Z tortami to zawsze jest mnóstwo zabawy. Bo trzeba wymyślić jakie smaki, jaka kompozycja, no i żeby jeszcze wszystko przepięknie wyglądało. Ja tym razem postanowiłam nie mieszać za bardzo. Postawiłam na fistaszki, bo są pyszne, bo prawie wszyscy kochają masło orzechowe, a również dlatego, że obecnie przechodzę fascynację kolorem miodowo-złotym w kuchni, więc wszystko skomponowało się idealnie. A poza tym sprawca całego zamieszania zawsze wielbił torty orzechowe.
I wszystko wydaje się piękne, bo proste, i rzeczywiście tak jest. Ale ja proponowałabym zwrócić uwagę na biszkopt. Ostatnio wypróbowałam amerykańską wersję owego ciasta - tzw. sponge cake z dodatkiem masła - i zdecydowanie przypadła mi do gustu. Dlatego i teraz postanowiłam ją użyć, modyfikując ją w fistaszkowy obłęd.
Uzyskany efekt był zadowalający, bo tort spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem i prośbami o dokładki - nic więcej mi nie trzeba.
Składniki na biszkopt (na tortownicę o średnicy ok. 23 cm):
2 i 1/2 szklanki mąki pszennej
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
90 g masła
1/4 szklanki masła orzechowego
1 szklanka mleka
6 dużych jajek
1 i 3/4 szklanki cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 szklanka fistaszków, obranych z łupin
Składniki na masę:
150 g masła
3/4 szklanki masła orzechowego
1/2 szklanki cukru pudru
1/3 szklanki śmietanki kremówki 30 lub 36 %
+ 3/4 szklanki fistaszków i szczypta soli
Wykonanie biszkoptu:
1. Mąkę wymieszaj z solą i proszkiem do pieczenia.
2. Masło, masło orzechowe i mleko umieść w rondelku i podgrzewaj aż do rozpuszczenia się obu rodzajów masła. Nie doprowadzaj do wrzenia. Gotowe odstaw do delikatnego ostudzenia.
3. W osobnej misce umieść jajka i miksuj je mikserem ustawionym na najwyższe obroty przez około minutę.
4. Stopniowo do jajek wprowadzaj cukier, cały czas miksując, aż ich objętość zwiększy się trzy razy, ok. 6 minut.
5. Cały czas miksując, do jajek dodaj wanilię, a następnie cienkim, jednostajnym strumyczkiem ciepłą masę maślano-mleczną.
6. Do mieszaniny w trzech porcjach dodaj składniki suche, mieszając trzepaczką aż do całkowitego połączenia się składników.
7. Fistaszki zmiel w malakserze lub posiekaj nożem na bardzo drobne kawałki, dodaj je do masy, wymieszaj.
8. Gotową masę podziel na dwie równe części i wylej je do tortownic wyłożonych papierem do pieczenia. Piecz ok. 25 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Wykonanie masy:
1. Miękkie masło utrzyj z cukrem pudrem i masłem orzechowym, ok. 3 minuty.
2. Do masy maślanej stopniowo wprowadzaj śmietankę, cały czas miksując.
3. Fistaszki wysyp na suchą, rozgrzaną patelnię i praż je z dodatkiem soli na średnim ogniu aż do uzyskania złocistego koloru, mieszając, ok. 3 minuty.
4. 3/4 masy wyłóż na pierwszy, ostudzony biszkopt, przykryj drugim i wysmaruj go resztą masy z wierzchnich stron.
5. Uprażone, ostudzone fistaszki posiekaj i obsyp nimi górny biszkopt. Ja dodatkowo kawałkami zmielonych orzechów obłożyłam tort po jego obwodzie.
Piękny ten tort :) Fistaszkowego chętnie bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńCudowny torcik :-) mój mąż bardzo lubi fistaszki :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny tort i super pomysł na biszkopt :)
OdpowiedzUsuńPiękny Ci wyszedł :) a paterę to już w ogóle masz fantastyczną :)
OdpowiedzUsuńArcydzieło!
OdpowiedzUsuń