Dużo wody w Wiśle upłynęło odkąd ostatni raz coś tutaj naskrobałam. Ale to bynajmniej nie oznacza, że przez cały ten czas unikałam kuchni. Wręcz przeciwnie. Podjęłam się wielkiego urodzinowego wyzwania (mam imponujące zdjęcia, zapewne podzielę się nimi, gdy tylko uzbieram siły do zgrania ich na dysk), a to oznaczało tydzień kuchcikowania. Nie zdążyłam jednak niczego porządnie sfotografować, więc cichutko płaczę. Będzie trzeba wszystko kiedyś odtworzyć.
Póki co zaczął się sezon na owoce leśne, więc szaleję z radości. Odwiedziłam barwny i bujny ogród Urszulki, uzbierałam cały słoik pyszności i wróciłam do domu bogatsza o wspaniały przepis na proste, cudowne ciasto ucierane. Prezentuję je poniżej i gorąco polecam.
Składniki (na formę średnicy ok. 24 cm):
20 dag masła
16 dag cukru
3 łyżki cukru waniliowego
szczypta soli
4 jaja
20 dag mąki pszennej
4 dag mąki ziemniaczanej
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
50 dag owoców (ja użyłam jagód, malin i morel)
Wykonanie:
1. Masło utrzyj z cukrami i solą.
2. Kolejno wbijaj jaja, cały czas miksując.
3. Mąkę pszenną wymieszaj z ziemniaczaną i proszkiem do piecznia.
4. Stopniowo dodawaj składniki suche do masy maślano-jajecznej, używając miksera na niskich obrotach.
5. Dodaj owoce i wymieszaj delikatnie drewnianą łyżką (możesz też włożyć je do ciasta już wlanego do formy, tworząc ciekawe wzory).
6. Przelej ciasto do formy i piecz w 185 stopniach przez ok. 30-35 minut.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz