Są takie smaki, które uwielbiamy, a które nie kojarzą nam się bynajmniej z kuchnią domową. Kiedy mamy na nie ochotę, nie zaprzątamy sobie głowy samodzielnym pichceniem, ale wpadamy do cukierni, kupujemy ich wielki worek i zajadamy się z błogością. Ja tak miałam z kruchymi rogalikami. Były pyszne i nigdy nie kończyłam ich pałaszowania na kilku sztukach, ale przynajmniej na kilkunastu. I dziwnym trafem przez myśl mi nie przechodziło, aby wykonać je własnoręcznie. Do czasu. Któregoś dnia uznałam, że jeżeli coś smakuje mi aż tak bardzo, to nie ma innej opcji - muszę umieć to upiec. Był stres. Mogły przecież nie wyjść tak samo dobre, jak te z cukierni. A wtedy wstyd i hańba. Ale wyszły przepyszne. Wykonanie prościutkie, a smak boski. Warto podejmować wyzwania i walczyć z dziwnymi oporami.
Składniki (na ok. 50 sztuk):
3,5 szklanki mąki
1 kostka masła
200-250 ml śmietany 18%
3 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki cukru waniliowego
marmolada
Wykonanie:
1. Z mąki, masła, śmietany i cukrów wyrobić jednolite ciasto (ja używam do tego celu malaksera).
2. Ciasto zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na 1-2 godzin lub do zamrażalnika na 30 minut.
3. Ze schłodzonego ciasta odrywać kulki wielkości małej brzoskwini i rozwałkowywać. Następnie do rozwałkowanego ciasta przyłożyć talerz średnicy ok. 20 cm i wyciąć koło. Podzielić je na cztery części.
4. Na każdy z powstałych trójkątów nakładać płaską łyżeczkę marmolady i zawijać od podstawy w stronę wierzchołka. Ramiona zagiąć w dół.
5. Rogaliki ułożyć na blachach wyłożonych papierem do pieczenia i piec w 170 stopniach przez 25-30 minut.
Smacznego!
zrobiłaś mi ochote na słodkości :(
OdpowiedzUsuńzapraszam na stripsy :)
Cudne rogaliczki, kojarzą mi się ze świętami ;)
OdpowiedzUsuń