poniedziałek, 15 czerwca 2020

Półkruchy placek z truskawkami i pianką

Czerwiec! Najweselszy z miesięcy. I ma też swoje własne, czerwcowe ciasto, które mu w pełni dedykuję.
Kolejny wypiek z serii rodzinnych klasyków - pyszne zwieńczenie zarówno plenerowego grilla jak i bardziej wystawnej fety. Z biegiem sezonów można wymieniać truskawki na inne owoce - maliny, borówki, porzeczki... ale z truskawkami wydaje się smakować najlepiej. 


Składniki na ciasto (na foremkę o średnicy ok. 21cm):
450 g mąki (najlepiej pół na pół tortowej i krupczatki)
180 g masła
3 łyżki cukru pudru
1 opakowanie cukru wanilinowego
3 żółtka
4-5 łyżek śmietany 12% lub 18%
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 szczypta soli

Składniki na pianę:
4-5 białek
1 szczypta soli
150 g cukru
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
300-400 g świeżych truskawek

Wykonanie ciasta:
1. Wszystkie składniki zagnieć na jednolite ciasto (ja używam do tego malaksera).
2. Ciasto owiń folią i włóż do lodówki na godzinę.
3. Po tym czasie rozwałkuj ciasto i umieść je na dnie tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Nakłuj widelcem.
4. Piecz 15 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni. Odstaw do lekkiego ostudzenia.

Wykonanie piany:
1. Białka z dodatkiem soli ubij na sztywno mikserem.
2. Pod koniec ubijania stopniowo wprowadzaj cukier, cały czas miksując.
3. Dodaj mąkę ziemniaczaną i miksuj jeszcze minutę.
4. Umyte i pozbawione szypułek truskawki wrzuć do piany i delikatnie wymieszaj.
5. Pianę z truskawkami wyłóż na podpieczony spód, formując finezyjne kształty.
6. Piecz w piekarniku nagrzanym do 160 stopni przez 20-25 minut.


Smacznego!